aaa4
Snotling
Dołączył: 24 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:54, 21 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
-Sam jestem z wyksztalcenia biochemikiem, ze specjalnoscia DNA, zawsze jednak interesowalem sie wirusami... bakteriofagami - powiedzial Athanoulos. - Przez trzy lata, od ukonczenia akademii do objecia tutaj stanowiska, dosc intensywnie rozwijalem swoje zainteresowania w tym zakresie, niestety... jak to powiedziec... w dosc utajniony sposob.
Rosa, widzac, jak szybko obaj mezczyzni nawiazuja kontakt, doszla do wniosku, ze niezaleznie od oglady dyrektora BIOViru, znacznie powazniej traktuje on mezczyzn niz kobiety. Decyzja Kena, aby pozostac na noc, mogla sie okazac kluczem do kolejnego przelomu w sledztwie. Przez nastepne minuty siedziala wiec cierpliwie i nie odzywajac sie slowem, sledzila pogawedke dwoch naukowcow o ciekawostkach zwiazanych z ich zainteresowaniami. W koncu sie wyprostowala i odchrzaknela. Athanoulos natychmiast zrozumial aluzje.
-No tak... - powiedzial -jak BIOVir moze pomoc naszym przyjaciolom w Atlancie?
-Jestem od kilku miesiecy w Bostonie, gdzie prowadze sledztwo w sprawie trzech niewyjasnionych przypadkow ginekologicznych, ktore zdarzyly sie w Bostonskim Centrum Medycznym - odparla Rosa.
-Chodzi o lekarke, ktora podala pacjentkom toksyczne ziola, tak?
-La potentia de las prensa - westchnela Rosa. - Wladza prasy. Panie doktorze, wbrew temu, co przeczytal pan wraz z milionami czytelnikow w gazecie, nie wyglada na to, by te ziola odegraly zasadnicza role w tym dramacie... aczkolwiek musze przyznac, ze ewentualnosc taka nie zostala jeszcze wykluczona. Ken, chcialbys strescic panu wyniki swoich dotychczasowych badan?
-Dimitri - powiedzial Mulholland - Rosa jest przesadnie skromna,
Post został pochwalony 0 razy
|
|